Skrypty JS

W najnowszym „Gościu Niedzielnym”: W jaki sposób przygotowywać młodzież do przyjęcia bierzmowania?

dodane 21.09.2022 14:05

Do numeru dołączamy specjalny dodatek poświęcony Armii Krajowej z okazji 80. rocznicy jej powstania.

W najnowszym "Gościu Niedzielnym" nr 38/2022
Gość Niedzielny

Czy młodzi odchodzą od wiary? Nie. Nigdy do niej nie doszli. ​Jak sprawić, by sakrament bierzmowania nie stał się „oficjalnym pożegnaniem się z Kościołem w obecności lokalnego biskupa?”, ale był doświadczaniem żywego Boga? Odpowiedzi na te pytania szuka Marcin Jakimowicz. „Bierzmowanie. Ogień czy stypa? Sakrament mocy czy ziewania? – to pytanie zadajemy na łamach ‘Gościa’ od lat. Pisaliśmy, że słowo to w kontekście wielkomiejskich parafii zaczyna nabierać zabarwienia emocjonalnego podobnego do hasła: ‘Derby Śląska’. Jasne, że nie wszędzie. Zazwyczaj kojarzy się z kolejną parafką katechety. Na szczęście ostatnią” – pisze Jakimowicz.

W „Gościu” także:

  • Franciszek Kucharczak przygląda się zjawisku klerykalizmu – szuka jego korzeni i konsekwencji z niego wynikających. Wskazuje także, w jaki sposób papież Franciszek odnosi się do klerykalizmu i jakie lekarstwa na wyjście z niego proponuje. „Decyzje Franciszka w odniesieniu do roli świeckich w Kościele korespondują z jego zaangażowaniem w zwalczanie klerykalizmu. Papież niemal od początku swego pontyfikatu wskazuje na to zjawisko jako jedną z podstawowych przyczyn zła w Kościele. Wypowiadając się dla włoskiej stacji telewizyjnej Rai Tre, nazwał klerykalizm ‘perwersją Kościoła’, która jest owocem duchowej światowości. W przekonaniu Ojca Świętego ‘klerykalizm rodzi surowość, a pod surowością jest zgnilizna. W ten sposób ideologia zajmuje miejsce Ewangelii’” – pisze autor.
  • O szansach na otrzymanie europejskich środków na realizację Krajowego Planu Odbudowy, stanie polskiej gospodarki i sposobach wyjścia z kryzysu energetycznego w rozmowie z Bogumiłem Łozińskim mówi minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. „Planując KPO, spodziewaliśmy się, że sytuacja po pandemii będzie dużo gorsza, niż ostatecznie się okazało. Dzięki wprowadzonej przez rząd tarczy finansowej dla przedsiębiorstw ochroniliśmy miejsca pracy, nie doszło do masowych zwolnień, a dziś, chwilę po pandemii, mamy rekordowe zatrudnienie i najniższe bezrobocie. To pokazuje, że z pandemii naprawdę wyszliśmy w dobrym stanie. Obawy, że gospodarka sięgnie dna, nie sprawdziły się. Dlatego teraz możemy spokojnie planować i realizować inwestycje, bez zastanawiania się, czy unijne środki wpłyną na konto, czy nie. Można powiedzieć, że fundusze z Unii to taka trzynastka – z budżetu wystarcza na prowadzenie działalności, ale każdy chciałby dostać dodatkową pensję” – mówi minister.
  • Giorgio Marengo, najmłodszy kardynał na świecie, wyznaje, że papieska nominacja nic nie zmieni w jego misyjnej posłudze w Mongolii, gdzie pracuje przez całe kapłańskie życie. Sylwetkę purpurata przybliża Beata Zajączkowska. „Purpurę nosi bez sztucznego dostojeństwa. Gdy przemierza okolice Watykanu, przyciąga spojrzenia turystów. Żwawy krok i nieodłączny uśmiech zdają się przestrajać kardynalskie dostojeństwo na nutę dzisiejszych czasów” – pisze dziennikarka.
  • O kryzysie powołań, odpowiedzi Kościoła i formacji kapłańskiej w rozmowie z ks. Rafałem Bogackim mówi o. Franco Imoda, jezuita. „Kluczowym zagadnieniem jest dzisiaj wizja osoby i sposób jej życia. Kryzys powołań wpisuje się w ten szeroki kontekst. Często w tym kontekście przywołuję analizę Paula Ricœura, filozofa, który działał w tamtym czasie. Diagnozując sytuację, wspominał o trzech obszarach kryzysu antropologicznego: wiedzy, woli i uczuć. Dziś papież Franciszek nawiązuje do tego rozumowania, mówiąc o oczach, rękach i sercu. Posiadamy bardzo dużą wiedzę, wiele informacji, ale brakuje wizji całości, spójności i połączenia poszczególnych obszarów. W morzu wiedzy młodzi są dzisiaj zagubieni. Wola to zaangażowanie i działanie. Dzisiaj decyzje dotyczące całego życia są odkładane, nie tylko wtedy, gdy w grę wchodzi wybór kapłaństwa, ale również małżeństwa. Także sfera uczuciowa jest zaniedbana. Wystarczy spojrzeć na życie wielu rodzin i częsty brak podstawowego doświadczenia miłości w nich” – mówi zakonnik.
  • Antykoncepcja uchodzi za wielkie osiągnięcie ludzkości. Opłakane skutki tej próby oszukania natury już ludzkość ogląda, ale winnego szuka w… nauczaniu Kościoła. Jakie jest to nauczanie i jakie skutki przynosi, analizuje Franciszek Kucharczak. „Kościół istotnie uznaje za niemoralną każdą formę antykoncepcji (nie są antykoncepcją naturalne metody planowania rodziny). Budzi to sprzeciw zarówno w środowiskach niezwiązanych z Kościołem, jak i wśród dużej części katolików. Dobitnie pokazują to obrady niemieckiej Drogi Synodalnej, której delegaci w ostatnich dniach wprost orzekli, że Kościół powinien zaakceptować m.in. antykoncepcję, akty homoseksualne i masturbację, a także błogosławić związki osób tej samej płci.
    Można odnieść wrażenie, że autorzy apelu przypisują Kościołowi władzę decydowania, co jest, a co nie jest grzechem. Kościół nie jest jednak dysponentem woli Bożej, lecz jej sługą i wykonawcą. Jest więc także zobowiązany do trwania przy prawdzie o człowieku” – pisze Franciszek Kucharczak.
  • Chcąc zadbać o swoje zdrowie, kupujemy coraz więcej suplementów diety. Rynek tych produktów wymaga regulacji – pisze Maciej Kalbarczyk i analizuje projekt nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Jej celem ma być dostosowanie instrumentów nadzoru rynku środków spożywczych do dynamicznie rozwijającego się rynku suplementów diety. „Z badania „Polacy a suplementy diety. Wiedza i świadomość”, przeprowadzonego przez OSAVI, wynika, że 67,2 proc. mieszkańców naszego kraju regularnie zażywa takie produkty. W 2021 r. wydaliśmy na ich zakup 6,4 mld zł, czyli o 8 proc. więcej niż w 2020 r. Do tak wyraźnego wzrostu sprzedaży przyczyniła się pandemia. Badanie firmy PMR, zrealizowane w listopadzie 2021 r., pokazało, że w tamtym okresie 48 proc. z nas częściej sięgało po suplementy. Główną motywacją było zminimalizowanie ryzyka zakażenia covidem. – W tamtym czasie zdecydowanie więcej osób kupowało produkty wspomagające układ odpornościowy, np. zawierające witaminę D. Strach przed zakażeniem minął, ale zainteresowanie suplementami jest wciąż znaczne. We współczesnym społeczeństwie dbanie o zdrowie jest stałym trendem, a to jest pozytywne zjawisko. Jednak nadmierna reklama i przecenianie właściwości suplementów prowadzi do niepotrzebnych zakupów, a ostatecznie nie sprzyja zdrowiu i może nawet szkodzić” – mówi cytowany przez autora Małgorzata Prusak, przewodnicząca Stowarzyszenia Farmaceutów Katolickich Polski, kierownik apteki.

 

«« | « | 1 | » | »»
przewiń w dół