Skrypty JS

W najnowszym Gościu: Objawienia w La Salette

dodane 16.09.2021 11:12

Objawienia w La Salette: czy to, co wydarzyło się 175 lat temu, może wybudzić z uśpienia i nas ?

W najnowszym "Gościu Niedzielnym" nr 37/2021
Gość Niedzielny

 

Prymas Tysiąclecia i matka niewidomych [Jakub Jałowiczor]

Doczekaliśmy się. Kardynał Stefan Wyszyński i matka Elżbieta Róża Czacka zostali wyniesieni na ołtarze. Jakub Jałowiczor relacjonuje przebieg uroczystości beatyfikacyjnej i towarzyszących jej wydarzeń, rozmawia także z pielgrzymami, przybyłymi na beatyfikację. „Prymas jest dziś bardzo potrzebny. Walczył o niezależność Kościoła, o wiarę, przeciwstawiał się ówczesnym trendom. To wielka praca, żeby przypominać go nie jako postać z obrazka, ale jako kogoś potrafiącego się przeciwstawić komunie, gdy wiedział, że komuniści nie żartowali” – cytuje jednego z nich.

Matka mówi przez łzy [ks. Rafał Bogacki]

W tym roku przypada 175 rocznica objawień Matki Bożej w La Salette. 19 września 1846 roku Maryja ukazała się dwojgu francuskim dzieciom, Melanii i Maksymilianowi. Ks. Rafał Bogacki przypomina treść objawienia, przybliża także kontekst historyczny wydarzenia – XIX-wieczna Francja była krajem, w którym panowały silne, antykościelne nastroje. Wraz z saletynami poszukuje także odpowiedzi na pytanie, co z przesłania Matki Bożej sprzed prawie dwóch wieków jest aktualne dziś. „Orędzie Matki Bożej z La Salette jest wezwaniem do nawrócenia. Dotyka w sposób szczególny naszej relacji do Boga, świętowania niedzieli i udziału we Mszy Świętej, a także praktyki codziennej modlitwy. Wskazuje również na skutki odejścia od Boga, które rozciągają się na nasze relacje z ludźmi i całym stworzeniem. Mimo iż czasy się zmieniają, wezwanie sprzed 175 lat wciąż pozostaje aktualne” – pisze ks. Bogacki.

Naszym szefem jest papież [Beata Zajączkowska]

O kondycji współczesnego dziennikarstwa oraz specyfice i znaczeniu mediów watykańskich w rozmowie z Beatą Zajączkowską opowiada ks. Krzysztof Ołdakowski SJ, kierownik sekcji polskiej Radia Watykańskiego. „Radio Watykańskie dociera do różnych narodów, dziś na wszystkich kontynentach. Jak zauważył kiedyś długoletni dyrektor Radia Watykańskiego, jezuita o. Federico Lombardi – nie chodziło jednak o powielanie tego samego, identycznego przekazu, sformułowanego w podobny sposób, w różnych językach. Ważne było wypowiedzenie tego samego przesłania, zawierającego wizję Kościoła, a przede wszystkim papieża, i przekazanie go słuchaczom żyjącym w różnych kulturach oraz w odmiennych sytuacjach. Nie chodzi tylko o tłumaczenie tych samych treści na różne języki, ale o to, żeby to było powiedziane dla konkretnych odbiorców, żyjących w konkretnej kulturze, przez ludzi, którzy znają tę kulturę, niejako są jej „ambasadorami” w Rzymie” – wyjaśnia specyfikę Radia Watykańskiego ks. Ołdakowski.

Rzeka płynie z Budapesztu [Franciszek Kucharczak]

W stolicy Węgier zakończył się 52 Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny. Franciszek Kucharczak relacjonuje przebieg dwóch ostatnich dni Kongresu – wielkiej procesji Eucharystycznej ulicami miasta i Mszy świętej, której przewodniczył papież Franciszek. „Wąż ludzi z płonącymi świecami w rękach rozciągnął się na długość kilku kilometrów. Z drona, zwłaszcza gdy zapadł już zmrok, wyglądało to jak płynący ulicami świetlisty potok. Gdziekolwiek sięgnęło oko kamery, wyławiało twarze łagodne i pogodne. Niekończący się korowód duchownych w białych albach, tysiące zakonnic, niezliczone szeregi skautów, tłum małżeństw z dziećmi i mnóstwo zwykłych ludzi – wszyscy szli z uśmiechem, zasłuchani w rozlegający się nad miastem wychwalający Jezusa Chrystusa śpiew potężnego chóru” – opisuje swoje wrażenia autor.

Puste karetki [Maciej Kalbarczyk]

System Państwowego Ratownictwa Medycznego (PRM), zapewniający pomoc każdej osobie w stanie nagłego zagrożenia zdrowia lub życia, jest w dużej mierze oparty na ratownikach medycznych. Od kilku tygodni wielu z nich protestuje – część udała się na urlopy lub zwolnienia lekarskie, inni złożyli wypowiedzenia. Z tego powodu na ulice nie wyjechało nawet 25% ambulansów. Maciej Kalbarczyk wyjaśnia, na czym polega praca ratowników i pyta ich o powody, dla których zdecydowali się na protest. W rozmowie z Ireneuszem Szafrańcem, prezesem elektem Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych oraz wykładowca w PWSZ w Nysie pyta o to, czego – poza podwyżkami – oczekują ratownicy i jak zaradzić brakom personalnym w ochronie zdrowia. „Już teraz osoby wykonujące ten zawód szukają lżejszej pracy w innych sektorach służby zdrowia, coraz chętniej przechodzą także do sektora prywatnego. A niektórzy zmieniają branżę. To w dużej mierze konsekwencja pandemii. Od początku jej wybuchu mieliśmy mnóstwo pracy, nie wszyscy wytrzymali to psychicznie. Gdy dołożymy do tego spadające zainteresowanie studiami na kierunku ratownictwo medyczne, zobaczymy, że sytuacja jest naprawdę zła. Do tej pory ten system działał tylko dzięki tym, którzy pracowali ponad swoje siły. Dłużej już nie dadzą rady” – zauważa I. Szafraniec.

 

«« | « | 1 | » | »»
przewiń w dół