W najnowszym Gościu: patron na czas niewiedzy

publikacja 12.05.2021 14:06

Nauczać. Kształcić. Wychowywać. Co nowy błogosławiony, Franciszek Jordan, ma nam dziś do powiedzenia?

Gość Niedzielny 19/2021
Gość Niedzielny

 

A także:

Beatyfikacja Franciszka Maria od Krzyża Jordan [ks. Adam Pawlaszczyk]

Błogosławiony Franciszek Maria od Krzyża Jordan, założyciel salwatorianów, choć żył sto lat temu, wiedział, jak bardzo w sekularyzującym się świecie potrzebne jest rzetelne nauczanie prawdy i głoszenie Ewangelii wszelkimi możliwymi sposobami. Jednym z problemów Kościoła jego czasów była religijna ignorancja. Doprowadziło to do tego, że wielu chrześcijan praktykowało wygodną formę wiary, która nie daje prawdziwego świadectwa autentycznym wartościom Ewangelii. Dziś żyjemy w czasach powszechnej dezinformacji, manipulacji i niewiedzy, dlatego nowy błogosławiony może być dla nas świetnym patronem – zauważa autor. Ks. Adam Pawlaszczyk rozmawia też z rodzicami Lívii Marii, która w łonie matki została uzdrowiona za wstawiennictwem o. Jordana z ciężkiej wady rozwojowej. „Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych” – zapewnia Gisele Cardoso Santos Silva, matka dziewczynki.

 

Góra z widokiem na wieczność [Franciszek Kucharczak]

Wniebowstąpienie wydarzyło się w konkretnym czasie i miejscu, ale misja tam ludziom zlecona nie ma ograniczeń czasowych ani geograficznych – przypomina Franciszek Kucharczak. Autor oprowadza czytelników po miejscu związanym z wniebowstąpieniem Jezusa i z pomocą biblisty wyjaśnia jego teologiczne znaczenie. Przywołuje również mało znane wydarzenie, które miało miejsce 5 stycznia 1964 r., kiedy papież Paweł VI spotkał się tam z prawosławnym patriarchą Konstantynopola Atenagorasem. Zwierzchnicy podzielonych Kościołów wymienili wtedy pocałunek pokoju po ponadtysiącletnim rozdarciu.

 

Strategiczna rura [Tomasz Rożek]

Rura na dnie Bałtyku kojarzy się z tą, która biegnie z Rosji do Niemiec. Ale niebawem zostanie położona kolejna, która biegnie z północnego zachodu w „naszą” stronę. Połączenie Polski z należącymi do Norwegii złożami gazu to jedna z najważniejszych inwestycji energetycznych w historii Polski. Ta inwestycja to Baltic Pipe, czyli raczej system niż jedna nitka gazociągów, dzięki którym gaz z Norwegii, przez Danię, będzie napływał do Polski. Zdaniem polskich polityków to projekt strategiczny, dzięki któremu odetniemy się od dostaw gazu z Rosji. Będziemy go kupowali na Północy, w Norwegii, choć część tamtejszych złóż należy do PGNiG. W ten sposób do Polski będzie mogło docierać 10 miliardów metrów  sześciennych gazu rocznie. Tomasz Rożek przedstawia kolejne etapy budowy gazociągu i wyjaśnia, z jakimi trudnościami muszą się zmierzyć inżynierowie.

 

Chłopski zryw  [Andrzej Grajewski]

40 lat temu powstał Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Był on uzupełnieniem reprezentacji miejskich środowisk pracowniczych i dopełnił proces budowania oddolnej suwerenności narodowej, rozpoczęty w sierpniu 1980 r. Andrzej Grajewski przypomina kalendarium tamtych wydarzeń i wyjaśnia ich znaczenie dla późniejszego zwycięstwa „Solidarności”. „Gość Niedzielny” wraz z IPN tworzy serwis „Twarze Solidarności”, w którym właśnie pojawiła się zakładka „Zielona rewolucja” poświęcona wydarzeniom sprzed 40 lat.

 

Indyjska fala [Beata Zajączkowska]

Beata Zajączkowska rozmawia z dr Heleną Pyz, polską lekarką, która od 32 lat pracuje w Indiach. Sytuacja związana z pandemią koronawirusa w tym kraju jest szczególnie dramatyczna - media transmitują stamtąd obrazy przepełnionych szpitali, w których brakuje łóżek, respiratorów, medykamentów, i pokazują, jak parkingi zamieniają się w dodatkowe „gaty”, czyli miejsca do spalania ciał zmarłych. „Najtrudniej chronić najuboższych, bo oni zawsze żyją w ogromnych skupiskach, gdzie nie ma mowy o zachowywaniu dystansu” – mówi lekarka i zaznacza, że fatalny dostęp do opieki medycznej to w Indiach problem ciągnący się od lat. Do tego przedłużający się lockdown, rosnące szybko ceny żywności i trudności ze znalezieniem pracy powodują, że sytuacja mieszkańców tego ogromnego kraju jest bardzo trudna.

 

Nie do zdarcia [Jacek Dziedzina]

Książki są zdobyczą cywilizacyjną nie do zastąpienia. Tak jak są nimi koło czy widelec – jak dotąd nic koła nie wyparło, a i widelec jakoś nie wybiera się na złomowisko historii. Z książkami jest podobnie. Marzenia ściętej głowy? Intelektualna zaćma w stopniu zaawansowanym? Brak orientacji w nowinkach technologicznych i przemianach kulturowych? Nie. Ludzie garną się do książek. I nadal będą się garnąć – twierdzi Jacek Dziedzina i dodaje, że nawet jeśli różne technologie staną się symbolem kultury, nie wyprą książki. Powołuje się przy tym na rozmowę, jaką francuski pisarz Jean-Philippe de Tonnac przeprowadził z Umberto Eco i Jean-Claude Carrièrem, którzy rozwiewają obawy osób, zatroskanych o losy tradycyjnych książek.

 

Bez kręgosłupa [Maciej Kalbarczyk]

Minister edukacji zapowiedział wprowadzenie obowiązkowego udziału uczniów w zajęciach religii lub etyki – dotąd istniała możliwość rezygnacji z tych lekcji. „Nauka albo religii, albo etyki będzie obligatoryjna, by do młodzieży docierał jakikolwiek przekaz o systemie wartości” – powiedział Przemysław Czarnek. Maciej Kalbarczyk analizuje skutki tej decyzji i zwraca uwagę na problemy – brak nauczycieli, a także dobrych podstaw programowych i podręczników do etyki.

 

Spis powszechny jest bezpieczny [Bogumił Łoziński]

W Polsce trwa właśnie odbywający się co 10 lat spis powszechny. Bogumił Łoziński rozmawia z prezesem Głównego Urzędu Statystycznego Dominikiem Rozkrutem o jego celach i bezpieczeństwie uzyskanych w nim danych. „Nie zbieramy danych o dochodach, majątku, kontach bankowych, lecz jedynie proste informacje dotyczące charakterystyki demograficznej, aktywności ekonomicznej, poziomu wykształcenia, miejsca zamieszkania. Możemy odczuwać niechęć do tego, aby ktoś wiedział, gdzie mieszkamy, ale pamiętajmy, że podajemy tę informację tylko w celach statystycznych, chociażby po to, abyśmy wiedzieli, gdzie powinna być straż pożarna, aby w odpowiednio szybkim czasie dojechać. To jest nasz wspólny interes jako społeczeństwa. Jeżeli świadomie chcemy organizować się w społeczeństwo, państwo, które dostarcza w sposób skuteczny usługi publiczne, to ta wiedza jest niezbędna” – wyjaśnia prezes GUS.